Mini Recenzja

Cześć Dziewczyny :*
Bardzo czekałam na weekend a tu co ? Pada deszcz jest zimno a miałam iść na zdjęcia ehh :( no trudno. W najbliższym czasie możecie na blogu spodziewać się przepisu na małe smakołyki na Dzień Mamy, recenzji, haul, stylizacja. Także zaglądajcie częściej na mojego bloga :) Mam nadzieję, że będzie was więcej.
Dziś przychodzę do was z mini recenzją cudownej wazeliny do ust :)
Zapraszam :)

Przygoda z tym produktem zaczęła się gdy moja siostra przyleciała na urlop do Polski. Uwielbiam zaglądać siostrą do kosmetyczek zawsze wypróbuję coś nowego i zdarza się, że coś podwinę. I tak również było z tą wazeliną. Testowałam kilka dni i już wtedy wiedziałam,że to cudo musi pojawić się w mojej kosmetyczce :).
Ja posiadam dwie wersje zapachowe pierwsza od lewej to : Vaseline Trede Mark Rose and Almond Oli , kolejna to Vaseline Trede Mark Aloe Vera.

Plusy :
- cudowne delikatne zapachy
- konsystencja
- wydajność
- opakowanie
- świetnie nawilża usta
- różana wazelina nadaje delikatny kolor
- z tego co wiem to jest dużo wersji zapachowych

Minusy :
BRAK !

Nigdy nie miałam produktu do ust który jest tak bardzo wydajny. Niewielka ilość wystarczy by cudownie nawilżyć usta. W lipcu wybieram się z chłopakiem do Anglii i już dzisiaj wiem, że kupie inne wersje zapachowe zrobię duży zapas :).
Jestem pewna, że dużo więcej osób zakocha się w tych wazelinach :)

Mam nadzieję, że dzisiejszy post przypadł wam do gustu jeśli tak zostaw komentarz :)
Buziaczki :*